Parę miesięcy temu zrobiłam cotton balls, ale nie byłam do nich przekonana, spadały mi z lampek i ciągle coś nie grało-stąd pomysł aby napisać bardzo prostego tutka, aby ułatwić Wam zabawę z cotton balls.
Zacznijmy od tego-co użyłam by zrobić świetlane kulki :)
1) Włóczka Kocurek
2) Klej do tapet
3) Małe balony (wodne)
4) Lampki ledowe
Pierwszy krok to nadmuchanie tyle balonów ile będzie nam potrzebnych do zrobienia kulek. Można wtedy choć mniej więcej sprawdzić czy są tej samej wielkości.
Na każdy balon nawijamy mokrą nitkę z kleju, okręcając ją wokół balona w rożnych kierunkach. Bardzo ważne nie ściskamy balona, aby nie stracił swojego kształtu. Jeśli do kogoś nie przemawia ciągła zabawa w kleju-można pierwsze owinąć balon włóczką, a dopiero zanurzyć go w kleju :)
Podczas owijania pozostawiamy koniuszek balona na zewnątrz.
Mokre kulki pozostawiamy do wyschnięcia, najlepiej rozwiesić je na sznurku. Jedni używają do rozwieszania klipsów do papieru, ja użyłam zwykłych klamerek do bielizny.
Gdy włóczka na balonach będzie już sucha (u mnie trwało to 1 dzień), każdy balon możemy przebić i usunąć.
Na koniec pozostaje nam zamocować lampki. Dodatkowo każdą lampkę warto przywiązać włóczką w odpowiednim kolorze.
I efekt końcowy:
Po za cotton balls postanowiłam na nowo odmalować wieszaki na drobnostki:
I na koniec polecam- przedstawiany na wielu blogach, wypróbowany sposób eksponowania książek. Półki pochodzą z Ikei :) koszt to jedyne 9,99 :)
a ja nabyłam je dzięki http://www.dekorio.pl/
oryginał:
Pozdrawiam,
Isa
superowe wyszły te cotton ballsy :D
OdpowiedzUsuń