Panna Wąsikowa,
W końcu przyszła kolej na Wąsy :) plany co do materiału były inne, ale zobaczyłam i nie mogłam się oprzeć. A co za tym idzie? Materiał nie leżał nawet jednego dnia-musiałam go wypróbować :) Moja mała Pchła Szachrajka jest bardzo zadowolona z kompletu więc najważniejszy cel został osiągnięty :) a dodatkowo to wszystko udało się uszyć z zaledwie pół metra materiału :D czyli za parę groszy też można "coś" uszyć :)
Pozdrawiam,
Isa
czy wykroje tworzysz sama? Edyta
OdpowiedzUsuńNiestety sama, wzoruję się na ciuszkach mojego bąbla :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń